Prawomocny finał sześcioletniej batalii z mBankiem z pełnymi odsetkami!
Są wyroki, które przynoszą kredytobiorcom ulgę większą niż wszystkie inne – to orzeczenia kończące wieloletnie spory sądowe, rozstrzygające spór o prawa konsumenta, rozpoczęty jeszcze w czasach, gdy orzecznictwo w sprawach frankowych dopiero się kształtowało. Tego rodzaju wyrok zapadł 13 maja 2025 r. przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie w sprawie naszej klientki (I ACa 928/23), która batalię z bankiem rozpoczęła z końcem 2019 r.
W ramach wskazanego rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny (SSA Joanna Wiśniewska-Sadomska) oddalił apelację mBanku od korzystnego dla naszej klientki wyroku I instancji, wydanego przez Sąd Okręgowy w Warszawie w dniu 12 stycznia 2023 r., zasądzającego na jej rzecz świadczenia z tytułu nieważności umowy kredytu frankowego. Po rozpoznaniu apelacji przyznano ponadto kredytobiorczyni należne jej odsetki za opóźnienie, które w wyroku Sądu Okręgowego zostały „ucięte”, co zainicjowało walkę o nie w II instancji. Doprowadziło to do uzyskania odsetek za pełne 6 lat postępowania!
Droga do tego rozstrzygnięcia była długa i pełna przeszkód, a sama sprawa była świadkiem kształtowania się wielu pro-bankowych tendencji orzeczniczych, a następnie konsekwentnego obalania ich – przy wykorzystaniu stanowisk Sądu Najwyższego, jak i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
W toku procesu poruszone została m.in. absurdalność roszczeń banków o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału kredytu, brak wpływu tzw. ustawy antyspreadowej na abuzywność postanowień umownych, czy chociażby błędna praktyka traktowania sądowego pouczenia o skutkach nieważności umowy jako momentu, od którego należy liczyć odsetki za opóźnienie od dochodzonych przez kredytobiorców roszczeń pieniężnych.
To właśnie ta ostatnia kwestia stała się podstawą wniesionej przez nas apelacji, w której podważaliśmy stanowisko Sądu Okręgowego co do liczenia odsetek i konsekwentnie wnosiliśmy o zasądzenie ich już od dnia przedsądowego wezwania banku do zapłaty. W pozostałym, niekwestionowanym przez nas zakresie wyrok I instancji nie mógł się jednak uprawomocnić, bowiem apelację od niego wniósł mBank, podważając wszelkie merytoryczne ustalenia Sądu Okręgowego.
W końcu, po ponad 6 latach od wniesienia pozwu, zapadło prawomocne rozstrzygnięcie w pełni realizujące ochronę konsumencką naszej klientki – apelacja banku została oddalona, a roszczenie powódki „uzupełniono” o uprzednio zabrane jej odsetki. Tym samym nasza klientka może w końcu zmierzać do zamknięcia tego trudnego rozdziału w swoim życiu.
W zakresie dalszych kroków po prawomocnym wyroku, zachęcamy do zapoznania się z innymi naszymi wpisami na ten temat, w których omawiamy wpływ takich orzeczeń na sytuację stron postępowania.